Dramat spotyka dziecko kilka razy dziennie.
Powody są oczywiście poważne. A to że melodyjka się skończyła. A to, że nie mam nikogo w zasięgu wzroku itp. Niezliczona liczba powodów do autentycznej histerii.
Tu Jula płacze, bo wypadł jej smok, który musi znajdować się cały czas w buzi, w innym wypadku jest taaaaaaki skrzek ;P
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz